Jest takie miejsce w kuchni na parapecie gdzie są trzymane kocie chrupki i smakołyki.
Przez długie miesiące moje koty się kompletnie nim nie interesowały, aż pewnego dnia kupiłam im nowy rodzaj smakołyku.
Była to miłość od pierwszego posmakowania.
I niestety od tamtego dnia koty zaczęły się interesować tym że parapetem.
W ostatnich tygodniach dochodziło nawet do zuchwałych kradzieży, gdzie sprawca bezczelnie pozostawiał na podłodze w kuchni tylko rozszarpane opakowanie.
Uważałam że oba koty biorą udział w tych rozbojach.
niedawno okazała się jednak iż mózgiem i jedynym sprawca tych przestępstw jest Penny.
Jej plan dziaalnia przemyślana i dopracowany w każdym nawet najmniejszym szczególe :-),
jak przystało na perfekcjonistkę.
Kocica tak się rozbestwiła że teraz
to się już nawet nie kryje ...
i kradnie w biały dzień.
2 komentarze:
Tak, tak!!!! Widziałam jak to robi! Wyciągnęła paczuszkę z jedzonkiem i sobie z nim poszła :D
No cóż Kocia inteligencja granic nie zna a ich zuchwałość to w ogóle nie podlega jakimkolwiek prawom:-)
Prześlij komentarz