Penny &Sheldon
Naprawdę nie rozumiem tego dziwnego stwierdzenia iż bycie w pewnym wieku (czytaj skończyłaś studia jesteś kobietą i nie masz męża,a i najważniejsze prawie skończyłaś 30 lat) i na domiar złego posiadanie kota lub ich liczmy mnogiej powoduje na ludzkich twarz tą minę.
Która pokazuje współczucie, litość i sama jeszcze nie wiem co.
Mamy XXI wiek i tak naprawdę wszystko co mogło szokować już zostało ujawnione, żyjemy obok tego, i przez ogólnie panującą znieczulice nawet nie zauważamy nie mówić już byciu zbulwersowanym czy zniesmaczonym. A jednak fakt posiadania kotów i bycia single może aż tak zadziwić społeczeństwo i zatrwożyć. Dalej się pytam jak to możliwe????
Ten post to bardziej auto terapia i buny niż walka z światopoglądowymi wiatrakami :-)
No bo jak nie kochać dwóch takich futrzaków które budzą o 5 rano, śpią na tablecie lub na klawiaturze, ściągają pranie i w ogólnie są najcudowniejszymi stworzeniami z jakimi miałam się przyjemność zetkąć podczas swojego (jeszcze nie aż tak długiego) żywota.
LOVE THEM <3